niedziela, 26 maja 2013

List do samobójcy


Wiesz...Mimo że mam ochotę cię pierdolnąć ,zaszlachtować czy cokolwiek,to cię rozumiem. Może nawet lepiej niż myślisz...

ALE nie możesz tego robić,bo jest masa ludzi na którym Ci zależy,a im zależy na Tobie. Gdyby tak nie było to jeszcze bym zrozumiał. Ale naprawdę,jesteś niesamowitą osóbką która przyciąga innych na odległość(nawet jeśli akurat tych nie chcesz).I choćby nie wiem jak Ciężko było .Nie możesz się poddać.
Bezsenność
A co do snu...Każdy wyśpi się po śmierci. Poświęć noce na czytanie. Skoro i tak spać nie możesz,a myśli które Cię wtedy nachodzą nie są najnormalniejsze, to lepiej poświęcać je na dokształcenie się w każdej możliwej dziadzinie. Czytaj. Pisz. Uśmiechnij się. Nawet jeśli wszystko jest nie tak.

Bo ten świat jest trudny ,każdy to wie. Ale stań mu naprzeciw.

I Żyj.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz