Mój Anioł Stróż
Odziany w czarne szaty.
Jego morderczy wzrok.
Był dla mnie niczym mrok.
I już wiem po co tu jest.
Wiem że zabierze mnie stąd.
Tam gdzie brak światła i dźwięku.
Nie usłyszysz już nawet szmer.
Gdzie nie ma bólu czy cierpienia.
I choć ja o tym wiem.
Mój to jest i twój, lecz nie Anioła.
Mój to jest i twój, lecz nie Anioła.
Koniec .
...
Tak po prostu koniec.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz