środa, 3 września 2014

Ludzie

Nie jestem żadnym hipisem. Ani hipsterem
Szanuje tylko to co dzieje się wokół mnie.
Żywię czysta nienawiść do niektórych rzeczy bądź osób.
Lub obojętność.
Ale lubię patrzeć w odbicie. Żeby wiedzieć jak gruba i brzydka jestem.
Śmieszne, że na ogół wieczorem, kiedy nikt mnie nie widzi. Jestem najpiękniejsza.
O tak. Wtedy jestem piękna.
Kiedy nie patrzą na mnie wszyscy plugawi ludzie zaburzający mój spokój i pogodę ducha.
Nigdy nie będę piękna słuchając muzyki. Tańcząc. Czy nawet rozmawiając z kimś kogo lubię. Bo pozorne piękno które dostrzegamy jest pokazane bez uczuć.
Bezuczuciowość jest pięknem.
A my ludzie z uczuciami.
Jesteśmy tymi najbrzydszymi i najnudniejszymi.
Bo chcemy kochać.

Ale nie możemy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz