poniedziałek, 13 stycznia 2014

Zasnąć


Mam ochotę się po prostu uchlać i zasnąć.

Nie,nie chce się zabijać.

Bo i po co?

Wierze w reinkarnacje

nie chce mi się zaczynać od nowa.

Otępienie

uczucie którego potrzebuje

teraz

Jest mi zimno.

Ciężko

nieprzyjemnie

Chce nie myśleć

chce nie czuć

Chce nie wiedzieć

czym jest głód

niedosyt

obrzydzenie

chłód

beznadziejność

Mam dość.

Chce po prostu spać.

Nie Myślec o niczym

spać

spać

spać

spać

to czemu jeszcze nie śpię?

Nie mogę usnąć

nie daje rady

dręczą mnie koszmary

wszelakiej maści zjawy

ale chce spać

odesłać upiory i spać

spać

spać

spać

spać

spać

spać

spać

spać

Wiecznie.

niedziela, 12 stycznia 2014

Pisanie


Pisanie jest dla mnie wolnością.

Od otaczających mnie ludzi.

Od uczuć i grozy.

Od poczucia beznadziejności.

Pisze z myślą ,że mnie zrozumiesz.

Pisze choć wiem ,ze tego nie zrobisz.

Pisze bo wiem ,że to mi pomoże.

Im więcej słów na papierze.

Tym więcej krwi pod skórą.

Zaczęło się niewinnie.

A kończy się na tym.

Że zwierzam się niczym przyjaciółce.

Która wiedząc wszystko.

Nie wie nic jednocześnie.

I pisać będę wiecznie.

To magiczne zaklęcie.

wtorek, 7 stycznia 2014

Takie jest moje życie.

Poddaje się

poddaje

poddaje

poddaje

poddaje

poddaje

pooddaje

poddaje

Nie mam o co walczyć

Nie mam co robić

Nie czuje tego czegoś

Wiem że ona też.

Obrzydliwe

obrzydliwe

obrzydliwe

obrzydliwe

Jest to uczucie którym darzymy się.

Niewątpliwa potrzeba ciepła innego człowieka

Dwulicowe

dwulicowe

dwulicowe

dwulicowe

Obie mamy innych.

Innych ludzi którzy są ważni

więc jak niby mam powiedzieć te dwa.

Przeklęte

kłamliwe

i złudne słowa.

Wstrętne

wstrętne

wstrętne

wstrętne

wstrętne

wstrętne

Jest to co ona mi robi

Jest to co ja robię jej

Okropne

okropne

okropne

okropne

jest to co robimy sobie nawzajem

okłamując się i

wyklinając w myślach

Taka- jest moja miłość.

Taki.-Jest mój talent

Takie- jest moje życie.




Dziś

Jest Ci źle.
Gorąco w środku.
Ale zimno na zewnątrz.
Uczucie które Cię nawiedza w tej chwili.
To pustka.
I straszliwa świadomość tego.
Że „jutro” wcale nie będzie lepiej.
Bo jutro nie nadejdzie.
Więc licz się z tym co jest tu i teraz.
Z tym co możesz zrobić.
Jak możesz pomóc.
Co zrobić by przeżyć.
Kolejny dzisiejszy dzień.
Ciężkie,ospałe ciało.
Niezdolne do niczego.
Poplątane myśli
Nie pomogą Ci uchronić Siebie.
Teraz jesteś sam.
I nikt Ci nie pomoże.

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Laleczka.

Zdania w cudzysłowie są głosem mojego umysłu.

Moja laleczka.
Piękna i nieskazitelna.
Tylko moja,moja ,moja...
„Twoja? Wątpliwe”
Będzie moja, będzie z pewnością.
„I co. Co wtedy zrobisz?”
Zjem ją.
„Co z jej pięknem?”
Zachowam.
"Jak?"
Rozetnę, jak rozpina się zamek błyskawiczny.
Wypruje i włożę lód miedzy kości ,luki wypełnię formaliną.
By nie zgniło jej puste wnętrze.
Zaszyję. Tak by ta malutka blizna. Wiodąca przez kręgosłup.
Była niczym oznaczenie własności.
Ubiorę.
Uczesze.
Umaluję.
By tak piękna laleczka.
Pozostała na zawsze moja
„Aby twój plan nie zawiódł. Nakarmisz psy jej wnętrzem”
Nie posiadam zwierząt dzikich w domu.
Jedyne co zostało to mój własny żołądek.
Bym wiedział, że jest ze mną.
U mnie.
I
We mnie.