Który z nas dziś szczęście ma?
A którego z nas zabierze pech.
Przykręcam korbką trzęsącymi
dłońmi..
Jego całkiem nieruchome są.
Pewnie ,choć bez uczuć przekręca
swoją broń.
I wystrzela sobie w skroń.
Moja kolej znów nastała całkiem
trzęsę się.
Niczym człowiek z galaretki pociągam
za spust.
Słysząc tylko głuchy huk,biorę
tlenu haust.
Nagle nim spostrzegłem się.
Krew trysnęła sącząc z głowy się.
To kompana broń zawiodła.
On przegrał ,dziś wygranym jestem ja.
Krew na rekach i na twarzy splugawiła
go.
Co to znaczy i dlaczego.
...
W pustym pokoju stoi mała lalka.
To ona wyznacza wygranych,.
To jest właśnie rosyjska ruletka.
A mnie czeka wkrótce śmierć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz